poniedziałek, 26 listopada 2012

Domowa pizza palce lizać!

Dziś coś dla miłośników pizzy :)



Osobiście jestem miłośniczką pizzy na grubym, puszystym cieście. Właśnie taką przygotowuję w mojej kuchni.

Składniki na ciasto:
- 3/4 kostki drożdży
- 1 i 1/2 szklanka mleka
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżka mąki
- 1 jajko
- mąka

Podgrzewamy 1 szklankę mleka dodając 1 łyżeczkę cukru i 1 łyżkę mąki. Kiedy mleko będzie ciepłe (nie gorące) wrzucamy pokruszone drożdże i wszystko mieszamy. Gdy uzyskamy jednolitą konsystencję odstawiamy na bok.

W misce miksujemy 1 jajko z 1/2 szklanki mleka. Dodajemy mleczno-drożdżową mieszankę. Mikser możemy już schować, gdyż nie będzie nam więcej potrzebny. Stopniowo dodajemy mąkę i wyrabiamy ciasto rękoma. Ciasto jest gotowe, kiedy przestanie być lepkie i da się odkleić od rąk i miski. Trudno precyzyjnie określić ilość mąki. Ciasto warto odstawić na ok. 30 min. w ciepłe miejsce, aby ładnie wyrosło. 

Pozostałe składniki zależą od Waszej inwencji i upodobań. Na mojej pizzy nie może zabraknąć szynki, salami, pieczarek, cebulki, czerwonej papryki, no i oczywiście sporej ilości sera.

Pizzę pieczemy na blaszce w 180 stopniach przez ok. 30 minut. 




Powodzenia!

niedziela, 25 listopada 2012

Karczma u Grzegorza

W dniu dzisiejszym kolejny wpis z cyklu: dla leniuchów, którym nie chce się gotować :)

W tej odsłonie - Karczma u Grzegorza zlokalizowana przy ul. Piątkowskiej 94 w Poznaniu - blisko akademików Uniwersytetu Przyrodniczego.


Menu w Karczmie u Grzegorza jest naprawdę zachęcające.
Moją uwagę przykuły przede wszystkim zestawy obiadowe, gdyż jestem miłośniczką domowej kuchni.

11 złotych to cena za zupę pomidorową oraz II danie, które można skomponować wybierając spośród kilku pozycji:
  • mięso: kurczak z warzywami, imperial drobiowy z serem i szynką, kotlet schabowy, rumsztyk;
  • dodatki: ziemniaczki, ryż, kasza, frytki;
  • surówka: marchewka, buraczki, surówka z białej kapusty. 

Dopłacając 2 złote można wymienić zupę na inną, np. zupę węgierską na ostro.

W menu pojawiają się także pyzy z sosem, placki ziemniaczane, pierogi, szare kluski i wiele innych. 

Oto mój wybór:

imperial drobiowy z serem i szybką, frytki oraz surówka z białej kapusty


oraz zupa węgierska na ostro




Miejsce to polecam szczególnie osobom szukającym domowego jedzenia w niskiej cenie.

sobota, 24 listopada 2012

Szybki makaron ze szpinakiem i kurczakiem

Dziś przepis na szybki i tani makaron ze szpinakiem.

Składniki:
szpinak mrożony
1 pierś z kurczaka
1 paczka makaronu penne
2 ząbki czosnku
10 dag startego żółtego sera
4 łyżki oliwy
1/2 szklanki wody
sól, pieprz

Przygotowanie:
Pierś z kurczaka kroimy w kostkę, solimy i pieprzymy. Na patelnię wlewamy 2 łyżki oliwy i wrzucamy kurczaka. Podsmażamy, aż się zarumieni. Do garnka wlewamy 2 łyżki oliwy oraz 1/2 szklanki wody, a następnie wrzucamy szpinak (można go wcześniej pokruszyć). Gdy się rozpuści dodajemy sól, pieprz oraz 2 rozgniecione ząbki czosnku. Wrzucamy usmażonego kurczaka i wsypujemy starty żółty ser.
Do sosu szpinakowego wrzucamy ugotowany makaron i wszystko mieszamy.



Smacznego!

piątek, 16 listopada 2012

Bar Wierzbak

W dzisiejszym wpisie kilka słów o Barze Wierzbak.
Odwiedzenie tego miejsca polecam szczególnie studentom, którzy cenią sobie domowe jedzenie. 

Bar zlokalizowany jest przy ul. Wojska Polskiego (kierunek Strzeszyn), dosłownie kilka kroków od Uniwersytetu Przyrodniczego. 




Na pierwszy rzut oka widzimy niepozorny budynek, w którym zlokalizowana jest kwiaciarnia i sklepy spożywcze. O barze informuje jedynie mały drogowskaz. Droga do baru jest kręta i prowadzi przez kilka korytarzy... Zapewniam jednak, że warto ją pokonać!


Wystrój baru nasuwa skojarzenia mocno stołówkowe. Czy jest to atut, czy wada ocenicie sami. Moim zdaniem, to miejsce ma swój niepowtarzalny charakter. Tym co najbardziej zachęca jest jednak cena proponowanych dań.

Ponieważ uwielbiam mamine obiady, mój wybór padł na "zestaw dnia" składający się z zupy fasolowej, frytek, kotleta i surówek. 
Po kilku minutach moim oczom ukazał się dość niespotykany widok. Zupa podana była w naprawdę głębokim talerzu wypełnionym po sam brzeg, natomiast drugie danie na talerzu wielkości sporego półmiska. Po zjedzeniu zupy czułam się naprawdę najedzona, ale czekał na mnie jeszcze pyszny kotlet drobiowy ułożony na kopcu frytek i 3 pyszne, a przede wszystkim świeże surówki. 
I tu najcenniejsza uwaga - wszystko to za 12 zł!

Jeśli w przerwie między zajęciami będziecie się zastanawiać, gdzie zjeść obiad, to nie wahajcie się wybrać Baru Wierzbak!


wtorek, 13 listopada 2012

Pomysł na szybkie i tanie leczo

Do przygotowania pysznego, szybkiego, a co najważniejsze taniego leczo potrzebne będą:

2 kiełbasy tzw. zwyczajne
2 średnie cebule
1 duża papryka
mały koncentrat pomidorowy
2 łyżki oliwy
sól, pieprz

Przygotowanie:
Cebulę kroimy w piórka, paprykę w krótkie paseczki natomiast kiełbasę w dużą kostkę (najlepiej pokroić kiełbasę na grubsze plastry, a następnie każdy plaster przekroić na pół). Do garnka wlewamy 2 łyżki oliwy, a następnie wsypujemy posiekaną w piórka cebulę. Kiedy cebula się zeszkli i zmięknie dodajemy paprykę oraz kiełbasę. Czekamy aż wszystko się podsmaży i nabierze szklistego koloru. Wszystko solimy i pieprzymy. Na koniec dodajemy 2 łyżki koncentratu i wszystko dokładnie mieszamy przez 4-5 minut.



Smacznego!

sobota, 10 listopada 2012

Rogale palce lizać!

Zgodnie z obietnicą dziś na blogu przepis na pyszne domowe rogaliki!

 Składniki na ciasto:
1/2 kg mąki
1 kostka margaryny
1/2 szklanki kwaśnej śmietany
5 dag drożdży
2 łyżki cukru
1 jajko

Składniki na lukier:
śmietanka słodka 12%
cukier puder

Przygotowanie:
Do miski wrzucić pokrojoną na mniejsze kawałki margarynę, wsypać 1 łyżkę cukru oraz dodać 1 jajko. Rozrobić ręką. W osobnej miseczce rozrobić śmietanę, pokruszone drożdże i 1 łyżkę cukru. Zaczyn drożdżowy wlać do miski, w której znajduje się margaryna. Stopniowo dodawać mąki i cały czas ugniatać ręką. 

Kulkę ciasta podzielić na 2 części.

Kolejno każdą część rozwałkować na stole na kształt koła. Koło podzielić na 8 lub 10 trójkątów w zależności jakiej wielkości rogale chcemy otrzymać. 

Nałożyć nadzienie. W zależności od upodobania może to być: masa makowa (ja używam kupnej w puszce), powidła lub pokrojone w kostkę jabłko bez skórki.

Trójkąty zawinąć na kształt rogala zaczynając od szerszej części.

Rogale piec przez ok. 20 min. w temperaturze 150 stopni.

Małe cudeńka można przyozdobić lukrem (wystarczy zmieszać cukier puder ze śmietanką i rozrobić widelcem). Rogale z makiem można posypać posiekanymi orzechami. 

Tak wyglądają moje rogale:

 


Powodzenia!

piątek, 9 listopada 2012

Rogale świętomarcińskie

Wielkimi krokami zbliża się 11 listopada... Co to oznacza dla mieszkańców stolicy wielkopolski?

Poznań tego dnia jest miejscem podwójnego święta, gdyż to właśnie 11 listopada obchodzone są imieniny ulicy Święty Marcin. Poznańska tradycja nakazuje tego dnia nie tylko uczestniczyć w barwnym korowodzie, ale także zjeść rogala świętomarcińskiego. Cukiernie prześcigają się w wypieku tego przysmaku już od kilku dni. Przepis od lat jest pilnie strzeżony i tylko nieliczni mogą otrzymać certyfikat jakości. 
Jak powinien wyglądać i smakować tradycyjny rogal świętomarciński? Ma on kształt półksiężyca, jest posmarowany lukrem i posypany rozdrobnionymi orzechami. Jego tajemnicą jest ciasto półfrancuskie i nadzienie z białego maku, któremu towarzyszą bakalie.
Słodki, lekko migdałowy smak oraz zapach są charakterystyczne dla ciasta drożdżowego i masy makowej.

A oto film stworzony przez grupę Poznan I love you, który w całości poświęcony jest świętomarcińskim rogalom!



Jeśli jeszcze nie spróbowaliście tego słodkiego cuda, to zróbcie to koniecznie w ten weekend! Rogale, w żadnym innym miesiącu nie są takie pyszne jak w listopadzie! 

Macie ochotę na więcej?
Już jutro zamieszczę przepis na rogale w moim wykonaniu. Mam nadzieję, że Wam się spodobają i sami spróbujecie zrobić te małe cudeńka.

Nie zapomnijcie w niedzielę odwiedzić ulicy Święty Marcin. Oto co przygotowały władze miasta: http://epoznan.pl/news-news-36349-Imieniny_ulicy_Swiety_Marcin_juz_w_niedziele

Trzymajcie kciuki żeby ciasto odpowiednio wyrosło :)

niedziela, 4 listopada 2012

Porady kulinarne part 1


Dziś przygotowałam dla Was kilka cennych porad, które nieco ułatwią Wam stawianie pierwszych kroków w kuchni...


1) Zwiędnięta sałata

Macie ochotę na kanapkę, ale sałata zdążyła już zwiędnąć? By ją ożywić należy włożyć ją na parę minut do ciepłej wody, osłodzonej kilkoma łyżkami cukru. Następnie po wyjęciu wystarczy skropić ją sokiem z cytryny.

2)  Odgrzewany ryż
Zostało Wam trochę ryżu z obiadu i chcecie zjeść go na kolację? Odgrzewany ryż zachowa świeżość i smak, jeśli przez pięć minut potrzymacie go w gotującej się wodzie.

3) Przesolone warzywa
Jeśli zdarzyło Wam się przesolić warzywa podczas gotowania, nie martwcie się… Wystarczy przelać je wrzątkiem i ponownie je odcedzić.
Jeśli przesoliliście ziemniaki, to koniecznie zróbcie z nich puree dodając odrobiny mleka.

Welcome!

Glodstudenta.blogspot.com - to blog tworzony przez grupę studentów specjalnie dla studentów.

Znajdziecie tu nie tylko łatwe, szybkie i tanie przepisy, ale także recenzje miejsc, które warto odwiedzić, kiedy lodówka świeci pustkami :)
Mamy nadzieję, że nasz blog stanie się dla Was inspiracją, a dla studentów, którzy mieszkają w Poznaniu od niedawna stanie się swoistą mapą kulinarnej wędrówki po stolicy Wielkopolski.  

See you soon!